Produkty marki Captain Fawcett cenię sobie za dobre składy oraz bardzo oryginalne zapachy. Nie inaczej jest w przypadku olejku do brody Whisky Beard Oil The Gentleman’s Tipple.
Wszystkie olejki Captain Fawcett są zapakowane starannie. Butelkę z jasnego szkła umieszczono w rozkładanym kartonie, po którego rozłożeniu naszym oczom ukaże się mapa Szkocji oraz grafika szkockiej kraty. Lubię takie detale w kosmetykach i marka z Wysp Brytyjskich dotąd mnie nie zawiodła. Także etykieta na butelce mimo, że utrzymana w minimalistycznej stylistyce, to zaprojektowana w bardzo dobrym stylu.
Historia, za którą stoi powstanie olejku Whisky Beard Oil The Gentleman’s Tipple
Zastanawialiście się kiedyś skąd pochodzi słowo whisky? Spieszę z odpowiedzią. Mianowicie słowo to wymyślono w szkockich rejonach Highlands, gdzie oznaczało “wodę życia”. Prawdopodobnie dlatego whisky dziś kojarzy się głównie ze Szkocją, a słowa “whisky” i “szkocka” to obecnie niemal synonimy. Sam trunek natomiast przywędrował do Szkocji z Irlandii. Iryjscy mnisi pędzili trunek znany jako aqua vitae już w VII wieku. Była to mikstura uzyskiwana dzięki destylacji produktów fermentacji owoców i używana wyłącznie do celów leczniczych jako środek przedłużający życie, łagodzący niektóre dolegliwości (jak kolka) i choroby (paraliż, ospa i inne). Nic dziwnego, że Captain Fawcett zauroczony historią whisky postanowił zainspirować się tym trunkiem i wyprodukował olejek do brody, który zapachem nawiązuje do whisky, a opakowaniem do Szkocji.
Jak pachnie olejek Whisky Beard Oil The Gentleman’s Tipple od Captain Fawcett?
Olejek pachnie bardzo nietypowo. Muszę podkreślić, że nie wszystkim ten zapach może się spodobać. Na pewno miłośnicy słodkich zapachów nie znajdą tutaj swoich ulubionych nut. Natomiast jeśli lubisz aromaty, które są typowe dla konkretnego kosmetyku i nie są banalne to powinieneś zainteresować się tym produktem. Przede wszystkim wyczuwa się zapach whisky, który połączono z nutami orzechowymi. Ale do tego wyczuwa się także cynamon, gałkę muszkatołową i goździki. Te przyprawy podkreślają go i nadają mu wyjątkowości. Zapach jest intensywny i wyczuwalny na zaroście nawet po kilku godzinach.
Dobry skład olejku
Olejek Whisky Beard Oil The Gentleman’s Tipple marki Captain Fawcett bazuje na dwóch świetnych olejach. Znajdziemy w nim olej jojoba i ze słodkich migdałów. Pierwszy reguluje wydzielanie przez skórę sebum. Świetnie też nawilża skórę i zarost oraz zmiękcza skórę pod zarostem i chroni ją przed utratą wilgoci. Jest dostarczycielem wielu odżywczych składników. Wspomaga regenerację skóry i brody. Bardzo dobrze łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Natomiast olej ze słodkich migdałów silnie zmiękcza i nawilża brodę. Na takie właściwości wpływa wiele substancji odżywczych jakie posiada, m.in. proteiny, sole mineralne, witaminy A, E, D i z grupy B.
Całkowity skład olejku przedstawia się tak: Sweet Almond Oil, Jojoba & Vitamin E, Vanilla, Frankinsence, Bay, Bog Myrtle, Hops, Patchouli, Oak Moss, Benzoin, Tabacco & Orange, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Cinnamate, Benzyl Salicylate, Cinnamic Alcohol, Citral, Citronellol, Coumarin, D-Limonene, Eugenol, Gareanoil, Isoeugenol, Linalool.
Właściwości i ogólna ocena produktu
Olejek ma silne właściwości nawilżające zarost. Kilka aplikacji powoduje, że broda staje się wyraźnie przyjemniejsza w dotyku. Także skóra pod nią jest wyraźnie nawilżona i w dobrej kondycji. Nie ma efektu przesuszenia i swędzenia. A to najlepszy dowód na to, że olejek doskonale nawilża. Tego się najbardziej oczekuje od tego typu kosmetyków. Poza tym bardzo szybko się wchłania i delikatnie rozprowadza po zaroście. Nie zostawia tłustego filmu, więc zadowoli wszystkich mężczyzn, którzy uwielbiają chodzić w koszulach. Olejek po prostu nie brudzi kołnierzyków. Gdy do tego dodać zapach, który jest wyczuwalny przez długie godziny, to bez wahania można rzec, że mimo nie najniższej ceny, olejek jest wart tych pieniędzy. W mim sklepie www.uzbira.pl olejek o pojemności 10 ml jest do kupienia w cenie 53,90 złotych.