33-letni Gwilym Pugh przeszedł metamorfozę, w którą wielu nie wierzy. Padają zarzuty (także na moich profilach), że to niemożliwe, aby na zdjęciach jakimi chwali się na portalach społecznościowych była jedna i ta sama osoba. Mowa o fotografiach uwieczniających jego przemianę. Prezentujących Walijczyka dawniej i dzisiaj. Jednak ta historia wydarzyła się naprawdę…
Gwilym był właścicielem firmy ubezpieczeniowej. Nieustanny stres, praca “po godzinach” oraz kontuzja kolana spowodowały, że znacznie przytył na wadze – ważył 127 kg. Przestało mu to odpowiadać. Za namową swojego fryzjera postanowił zapuścić brodę i zmienić fryzurę. Zaczął również dbać o siebie. Od tej chwili jego życie nabrało niewiarygodnego tempa.
W przeciągu 5 lat rudobrody Walijczyk zrzucił ponad 40 kilo! Porzucił również swoją pracę i to, było chyba najważniejszym oraz najodważniejszym jego krokiem. – Uznałem, że tak radykalna zmiana będzie najlepsza dla mojego zdrowia – przyznał w wywiadach. Miał rację.
Za pośrednictwem portalu Instagram, Gwilym Pugh poznał Nathana Palmera – Walijskiego krawca. Jego życie zaczęło rozkwitać. Szybko stał się modelem popularnej, londyńskiej agencji AMCK. Zaczął pracować dla znanych marek, a jego twarzy ukazała się już w wielu magazynach dla mężczyzn. Dzisiaj 33-letni Gwilym tak przedstawia swoją przemianę. – To było najlepsze co mogłem zrobić dla swojego zdrowia. Kiedy przestałem siedzieć po dziesięć godzin przy biurku, w ciągu 5 lat straciłem ponad 40 kg. Chudłem i zapuszczałem brodę, wtedy też założyłem konto na Intagramie, a wkrótce krawiec Nathan Palmer natknął się na moje konto i zaproponował mi pracę. Wszystko potoczyło się bardzo szybko.
Niby wszystko takie proste, a jednak jestem pewien, że niewielu z nas zdecydowałoby się na tak odważny krok w swoim życiu. Zdecydowanie prościej jest narzekać na swój los, niż cokolwiek w nim zmieniać. Dlatego lubię poznawać historie ludzi, którzy nie boją się zmian. Nie brak im odwagi do podejmowania odważnych wyzwań, a nie rzadko przewracania całego swojego życia “do góry nogami”.
Osoby, które są zainteresowane rozwojem kariery walijskiego modela, odsyłam do jego profilu na Instagramie.