Każdy, kto decyduje się zapuścić brodę, chce by była ona jego wizytówką. Dopełnieniem stylu, podkreśleniem osobowości. Jednak zły styl odżywiania, nieodpowiednia pielęgnacja i styl życia mogą skutecznie przeszkodzić Ci w dążeniu do marzeń. Nie chciałbym żeby czytelnicy tego bloga chodzili ze złą brodą. Chcę Wam pomóc, dlatego sporządziłem listę 7 złych nawyków, których brodacz powinien unikać.
Nie imprezuj za często
Tak, zdaję sobie sprawę z tego co napisałem. Jednak odrzucenie kolejnej szklaneczki whisky czy odstawienie ósmego browara wyjdzie na dobre Twojej brodzie. Za zbyt dużą ilością alkoholu nie kryje się wyłącznie potworny kac.
Regularne picie trunków wysokoprocentowych prowadzi do odwodnienia organizmu, który utrudnia porost brody. Nadmierne spożywanie alkoholu przyczynia się także do obniżenia poziomu cynku, pozbawiając włosy odpowiednich składników odżywczych. Dlatego baw się dobrze Zbirze, jednak co jakiś czas. Jeśli chcesz mieć w przyszłości atrakcyjną brodę nie czyń z imprez swojego priorytetu życia.
Trenuj
Ćwiczenia są ważne nie tylko do podtrzymania kondycji fizycznej. Skutecznie eliminują także stres. Wysiłek fizyczny podnosi poziom serotoniny. Hormon ten znany jest jako kontroler szczęścia w mózgu. Co to ma wspólnego z brodą? Kiedy jesteś mniej zestresowany i bardziej aktywny fizycznie, ciało jest spokojniejsze i zdolne do pobudzania prawidłowego wzrostu włosów. Podobnie rzecz się ma w przypadku wdrożenia zdrowej diety. Pokarmy, które warto uwzględnić w naszym codziennym jadłospisie powinny zawierać jajka, awokado, orzechy i rodzynki. Na liście nie może zabraknąć ziemniaków. Zacznij jeść zdrowo.
Dbaj o higienę
Poranny prysznic jest niezbędny, by Twoja broda wyglądała świeżo i zdrowo. Staraj się unikać produktów w stylu szampon 10 w 1, w którym znajdziesz odżywkę, balsam do ciała, pastę do zębów, odtłuszczacz samochodowy, peeling do ciała i jeszcze pięć innych produktów…
Szanuj swoją brodę. Ona potrzebuje wyłącznie produktów delikatnych, z przeznaczeniem do męskiego zarostu. Po każdym prysznicu podaruj jej kilka kropli olejku do brody.
Nie bądź leniwy
Lenistwo nie pozwoli Ci osiągnąć upragnionego celu. A tym jest atrakcyjna broda. Nie ma sensu posiadać brodę, skoro przypomina ona plątaninę włosów, a nawet bardziej siana. Po pierwsze dbaj o regularne przycinanie i formowanie brody. Najlepiej skorzystać z usług profesjonalnych barberów. Szybko uporządkują Twoje kudły. Po drugie zainwestuj w podstawowe produkty do pielęgnacji brody. Balsam, olejek do brody i dobry kartacz z włosia naturalnego. Dzięki nim będziesz mógł bez problemu okiełznać brodę.
Nie pozostawaj okruchów żywności
Wydawałoby się to oczywiste, ale często przyglądam się brodaczom w restauracjach i uwierzcie, że zdarzają się tacy, którzy wychodzą z nich chwalą się na zewnątrz swoim daniem. Wygląda do obleśnie! Po każdym posiłku usuń z brody pozostałości jedzenia. Korzystanie z toalet nie jest grzechem, a posiadanie w kieszeni małego grzebyka tym bardziej. Broda podziękuję Ci później, że wieczorem nie zaschnie na niej sos z makaronu, w między włosami nie znajdzie się kilka okruchów chleba.
Nie przejmuj się stylem brody
Najważniejsze, aby wybrać styl, który pasuje do Twojego kształtu twarzy ale też osobowości. Nawet jeśli jesteś szczęśliwcem, który może wyhodować pełną, wspaniałą brodę, to muszę Cię zmartwić. Niekoniecznie oznacza to, że będzie ona odpowiednia dla Ciebie.
Jeśli chodzi o cięcie i stylizacje to najlepiej podążaj w kierunku tego, co najbardziej Ci odpowiada. Uwzględniając oczywiście powyższe rady. Nigdy nie pozwól, aby przyjaciele, rodzina czy celebryci mieli wpływ na Twoje decyzje. Wskaźniki, które są niezawodne przy podejmowaniu decyzji o tym, jaka broda będzie najlepiej wyglądać, obejmują ocenę kształtu twarzy, koloru włosów, fryzury na głowie, cech charakteru czy Twojego stylu bycia. Ewentualnie można uwzględnić jeszcze wymagania dotyczące pracy. Nigdy modę i naciski otoczenia.
Mniej znaczy więcej. Przekształcenie brody lub wąsów w styl, który nie pasuje do Twoich osobistych wyborów i manier skończy się tragedią. Zaufaj mi.
Bądź odważny
Moja ostatnia wskazówka nie powinna zniechęcać Cię do podejmowania ryzyka. Jeśli lubisz eksperymentować ze swoim stylem i modą, wykorzystaj brodę na swoją korzyść. Wszyscy preferujemy najczęściej długie, krzaczaste brody. Jednak jeśli czujesz potrzebę skrócenia jej, zrób to. Nie mówię tutaj o całkowitym ogoleniu się na kobietę. Skrócenie brody, umiejętne przycięcie jej może wyjść Tobie na dobre. Każdy z nas potrzebuje czasami delikatnej zmiany. Bądź odważny i kieruj się zdrowym rozsądkiem. Końcowy efekt może być naprawdę dobry.
Piszę ten tekst, kiedy wszyscy korzystamy z najdłuższego weekendu. Majówka to czas opalania, dolewania kolejnych hektolitrów alko i ogólnie dobrej zabawy w gronie najbliższych. Ale po niej warto zadbać o swoje kudły, bo jestem pewien, że te kilka dni może negatywnie wpłynąć na ich stan. Korzystając z okazji życzę Wam udanego tygodnia i pamiętajcie, brodę ma się tylko jedną 😉