Olejek do brody jest jednym z najlepszych specyfików, których możesz użyć, aby Twoja broda była zadbana i pięknie się prezentowała. Warto wprowadzić go do codziennej rutyny pielęgnacyjnej, aby włosy zarostu były nawilżone, miękkie i odpowiednio wzmocnione przed wypadaniem. Jak się okazuje, olejek do brody posiada inne, alternatywne zastosowania. Ma on niesamowite zalety, które w tym tekście chcę Ci przedstawić.
Odżywianie włosów (na głowie)
Tak, to dość oczywiste zastosowanie. Stosowanie olejku na włosy na głowie stanowi mocno odżywiający zabieg pielęgnacyjny. W olejkach do brody często zawarte są cenne dla naszych włosów naturalne składniki, jak na przykład olejek arganowy. Kropla olejku arganowego potrafi zdziałać więcej niż najlepszy krem lub odżywka, ponieważ jest bogaty w kwasy tłuszczowe omega-6 i witaminy A, C oraz E.
- Rozgrzej w dłoniach niewielką ilość oleju (wystarczy kilka lub kilkanaście kropel), a następnie wcieraj delikatnie w skórę głowy i końcówki włosów.
- Wetrzyj niewielką ilość oleju we włosy przed samym myciem głowy.
- Możesz dodatkowo spryskać mokre włosy (po myciu) mieszanką wody i olejku
Efekt jest bardzo szybki – od razu zauważysz, że Twoje włosy są nie tylko bardziej miękkie i lśniące, ale także bardziej podatne na układanie. Olejek pobudza krążenie, dzięki czemu cebulki włosów będą szybciej pracować. Ta sama właściwość pobudzająca krążenie ma zastosowanie, gdy używasz olejku arganowego w brodzie.
Leczenie zadrapań i ran
W tym przypadku to olejek z drzewa herbacianego w naszym olejku do brody działa cuda. Jest naturalnym środkiem antyseptycznym i antybakteryjnym, dlatego też nałożenie kilku kropel na ranę pomoże w procesie gojenia. Z kolei olej z pestek winogron pomaga w szybszym gojeniu się ran z mniejszymi bliznami. Ponadto ma dobre działanie przeciwzapalne.
Nawilżanie suchej skóry
Większość olejków do brody zawiera drogocenną witaminę E, która jest idealnym antyoksydantem. Blokuje on wolne rodniki chroniąc skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Ponadto doskonale sprawdza się jako środek nawilżający i przeciwzapalny. Możesz stosować go punktowo, nakładając na miejsca, które są wyjątkowo suche: łokcie, twarz czy dłonie. Pamiętaj tylko, że jeśli masz cerę tłustą, zbyt duża ilość olejku może ją obciążyć i spowodować pojawienie się trądzika. Nie musisz jednak rezygnować z używania olejku, wystarczy, że będziesz stosować go w mniejszej ilości.
Jakie olejki do brody są warte polecenia?
Warto zwracać uwagę na skład. To nim przez zakupem sugerują się najtrwalsi brodacze. Ja zdecydowanie polecam olejki polskiej produkcji, bo z przeprowadzonych rozmów w ostatnich kilku latach wiem, że nie mamy się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie, nasze krajowe kosmetyki do pielęgnacji brody są jednymi z najlepszych na świecie. Rodzime marki dużą uwagę przykładają do składów swoich produktów, a Polscy brodacze są coraz bardziej świadomymi klientami.
1988 od Kanclerskiego
W tym zestawieniu nie może zabraknąć olejku 1988 od małej marki z południa Polski. Kanclerski od pierwszych dni prowadzenia swojej firmy największą uwagę przykuwa do bogatych składów w swoich kosmetykach. Nie inaczej jest w przypadku olejku do brody, który jest zarazem pierwszym tego typu produktem w ofercie.
W butelce o pojemności 30 ml z pipetą znajdziemy simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Camelia Japonica Oil, Parfum, Crambe Abyssinica Seed Oil, Citrullus Lanatos (Watermelon) Seed Oil, Caprylic/Capric Trigliceride, Butyrospermum Parkii (Shea) Oil, Tocopherol Acetate, Benzyl Benzoate*, Citral*, Citronellol*, Coumarin*, Limonene*, Linalool*. Produkty oznaczone * są to naturalne składniki olejku zapachowego. Atutami olejku 1988 jest mocne nawilżanie i odżywianie, prostota w aplikacji oraz fakt, że nie zostawia praktycznie żadnego filmu po nałożeniu.
Olejek Bulleit Bourbon
Chciałbym też polecić Ci kolejny olejek do brody z Polski. Tym razem o cudownym zapachu klasycznej whisky Bourbon. Producentem jest Pan Drwal. Olejek Bulleit Bouron dostępny jest w aż trzech pojemnościach: 10 ml, 30 ml i dużej butelce o pojemności 100 ml.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszego produktu, także tutaj nie masz co się bać składu. Prezentuje się on tak: prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Sedd Oil, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, Parfum, Tocopheryl Acetate. Warto nadmienić, że zapach tego kosmetyku uzależnia!
Jasna Strona Mocy Soap Szop
Ostatnim olejkiem jest Jasna Strona Mocy od Soap Szop. Zdecydowanie najbardziej tłusty olejek z całej trójki, jednak dla mocno wysuszonej brody i skóry – idealnie. Dzięki swojej konsystencji znakomicie nawilża i odżywia. Uwielbiam pozostałości olejku na dłoniach wmasować w skórę głowy – łysi mają tą przewagę.
Produkt posiada bardzo prosty skład: olej rycynowy, olejek ze słodkich migdałów, olejek z pestek moreli, olejek kiełków pszenicy, olej arganowy, ekstrakt z trawy cytrynowej, olejek eteryczny z grejpfruta, aromaty, biała glinka kaolinowa. Jego atutem jest też zapach. Niesie ze sobą pozytywną wibrację, energię i jakiś taki wewnętrzny spokój. Aromat dojrzałego grejpfruta, połączony z zielonymi, roślinnymi nutami świeżego aloesu i subtelnym wykończeniem trawy cytrynowej.
Oczywiście to nie jedyne olejki, które bez problemu prócz nawilżania brody, idealnie sprawdzą się w innych rolach. A wszystko to dzięki ich bardzo prostym i naturalnym składom. Chcąc poznać większą ofertę olejków zapraszam do mojego sklepu z kosmetykami męskimi.