Próbki kosmetyków męskich są w ostatnim czasie produktem mocno pożądanym. Mają z zasady zachęcać do kupna pełno wymiarowego produktu i powinny być miłym dodatkiem do zamówień w sklepach online. Ale czy tak jest na pewno…?
Maleńkie próbki kosmetyków mają swoje wielkie grono zwolenników. Znam osoby, które wręcz je kolekcjonują. Miniaturki produktów jeszcze niedawno miały swój jasny cel. Zachęcić do kupna oryginalnego, pełno wymiarowego produktu. W sklepach online były miłym dodatkiem i niespodzianką do składanych zamówień. Jednak czasy się zmieniły i wraz z tym znaczenie próbek także.
Jak to jest z tymi próbkami?
Próbki mają najczęściej od 1 do kilku mililitrów pojemności. Producenci oferują je Klientom by zachęcić do zakupienia nowego produktu, przetestowania go przed dokonaniem zakupu. Według niektórych tak mały produkt nie pozwoli dokładnie poznać właściwości kosmetyku. Jest w tym sporo prawdy, bo najczęściej kilku mililitrowa próbka wystarcza na jedno do dwóch użyć. Poznamy zapach produktu, konsystencję, ale pełnych właściwości już nie.
Próbki mimo swoich niewielkich pojemności mają jednak sporo zalet. Prócz wspomnianych wyżej, pozwalają sprawdzić czy produkt nie będzie podrażniał naszą skórę. Dowiemy się także czy używanie go, nawet jednokrotne, jest dla nas komfortowe. Nawet jedno użycie próbki powinno ułatwić nam podjęcie decyzji o zakupie droższego kosmetyku.
Jak przechowywać próbki?
Próbki o niewielkich pojemnościach najczęściej kończą się już przy pierwszym użyciu. Jednak są też takie, które wystarczają na dwukrotne użycie lub kilka użyć. Warto zwrócić wtedy uwagę na to, jak je przechowujemy. Należy je przechowywać w suchym pomieszczeniu i z dala od promieni słonecznych. Unikaj także trzymania ich przy grzejnikach. Opakowanie próbki powinno być szczelnie zamknięte.
Miła niespodzianka i gratis, czy obowiązek?
Darmowe próbki są czymś pożądanym i uwielbianym. Powinny być miłą niespodzianką i gratisem. Jednak od pewnego czasu obserwuję nastawienie, że dla niektórych stały się wręcz obowiązkiem. Przestały mnie dziwić negatywne opinie w sklepach tylko dlatego, że ten nie dołączył próbek do złożonego zamówienia. Ale czy ktoś, kto decyduje się na wystawienie takiej opinii bierze pod uwagę fakt, że próbki mimo, że są darmowe to są kosztowne? One mają także swoją wartość. Z punktu widzenia właściciela sklepu stanowią najczęściej formę podziękowania Klientowi za złożenia konkretnego zamówienia czy za powrót do sklepu. Są gratisem, który ma być przyjemną niespodzianką w paczce i spowodować uśmiech na twarzy osoby zamawiającej towar. Nie da się rozdawać próbek każdemu i jeszcze najchętniej podarować wysoki rabat plus obowiązkowo darmowa wysyłka. Osobiście cieszę się z otrzymywanych próbek w zamówieniach czy od producentów, ale jestem daleki od oceniania marek czy firm na podstawie ilości gratisów dołączanych do paczek. Próbki pozwalają mi poznać wiele produktów i dokonać wyboru co do zakupu ich i są ciekawym DODATKIEM do zamówień. Taką rolę pełnią i pełnić powinny.
Jak testować darmowe próbki?
Darmowe próbki kosmetyków możesz otrzymać na różne sposoby.Bezpłatne saszetki lub niewielkie flakony olejków do brody w sklepach online są dodawane do większych zamówień. Sklepy często posiadają swoje warunki, które decydują o przyznaniu gratisów. W moim sklepie dla brodaczy próbki dodajemy do większych zamówień czy stałych Klientów. O częstotliwości rozdawania gratisów świadczy zawsze ich ilość na magazynie. Nie wszystkie marki produkują darmowe próbki. Dlatego zawsze ich ilość jest mocni ograniczona i stąd traktujemy je zawsze jako nagrodę dla konkretnego Klienta. Cieszymy się kiedy otrzymujemy od Was informację zwrotną, że trafiliśmy z próbką i dobrze ją dopasowaliśmy do preferencji zamawiającego. Przykładamy do tego dużą wagę, unikając losowego dodawania próbek.
Jeśli dotrwałeś do końca tego artykułu to zdradzę Ci, że podczas składania zamówienia w sklepie uzbira.pl wystarczy w notatce napisać prośbę o próbki i ZAWSZE staramy się podchodzić do takich próśb pozytywnie. Próbki nakręcają sprzedaż konkretnych produktów, jednak niech dalej pozostaną miłym dodatkiem i gratisem. Niech nie stają się obowiązkiem i przymusem, bo wtedy stracą swój urok i zatracimy przyjemność z używania ich.