Tygrysi szampon do brody został zapakowany w butelkę koloru czarnego, matowego, zakończoną na górze wygodną pompką. Produkt prezentuje się wspaniale. Jak zapewnia nas producent, w środku wiele dobrych i naturalnych składników. W krótkich zapowiedziach Cyrulików na ich fejsbukowym profilu możemy wyczytać, że w składzie szamponu znajdziemy m.in. DeoPlex®, hydromanil oraz naturalny ferment z owsa.
Na szczególną uwagę zasługuje pierwszy i drugi składnik. DeoPlex® – na etykietach pod INCI wymieniany jako Saccharomyces Ferment Filtrate – to produkt, który powstaje w procesie fermentacji roślinnych. Enzymy, które DeoPlex zawiera działają jak biokatalizatory, powodujące natychmiastową biokonwersję cząsteczek związków odpowiedzialnych za przykre zapachy w ich bezwonne formy. W ten sposób Deoplex “zdejmuje” zapachy z brody. Dzięki temu późniejsza apliakcja kosmetyków zapachowych, jak chociażby olejków do brody – daje pełniejszy, niezakłócony niczym efekt zapachu tychże produktów.
Hydromanil (w INCI Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa) to natomiast specjalnie wyselekcjonowana substancja nawilżająca pochodząca nasion peruwiańskiej rośliny Tara. Jest zbudowany z galaktomannanowych cząsteczek nawilżających występujących w postaci trójwymiarowej matrycy, uwalniającej stopniowo oligosacharydy, dzięki czemu hydromanil dostarcza brodzie podwójnego efektu nawilżającego: działa nie tylko na powierzchni skóry i włosów na brodzie, ale również głęboko penetruje warstwę rogową. Dzięki czemu natychmiastowo i długotrwale poprawa stopnia nawilżenia warstwy rogowej oraz reguluje proces złuszczania naskórka, prowadząc do poprawy wyglądu skóry pod brodą. Zapomnij o łupieżu na brodzie oraz suchej i swędzącej skórze.
Podoba mi się fakt, że Cyrulicy z taką dbałością o detale podchodzą do swoich produktów. Dlatego nie pozostaje nic innego jak czekać na premierę. Tygrysi szampon do brody będzie dostępny także w moim sklepie www.uzbira.pl – planuję specjalną promocyjną cenę przez pierwsze dni sprzedaży.