Na wysiłek Adama Szulca, który podjął starania o przywrócenie do szkół nauki zawodu fryzjera męskiego należy patrzeć z uznaniem. Pomysł powstał w ubiegłym roku podczas seminarium poświęconego fryzjerstwu.
Udało się i już od 1 września, poznański barber wcieli się w rolę nauczyciela. Pod opiekę dostanie uczniów dwóch klas. Po jednej z Zespołu Szkół Odzieżowych w Poznaniu oraz Zespołu Szkół Odzieżowych, Fryzjerskich i Kosmetycznych nr 22 w Warszawie. Młodzi uczniowie będą uczyć się zawodu fryzjer męski – barber.
Pomysłodawcą inicjatywy jest Adam. Od pierwszego dnia, w którym rozpoczął swoje starania trzymał się jednego celu. – “Dążymy do przywrócenia zawodu fryzjera męskiego w polskich szkołach” – informuje Adam w licznych wywiadach, jakich w ostatnich dniach udzielił. Patrząc na zainteresowanie mediów, są spore szanse, aby ten cel udało się zrealizować.
Na eksperyment pedagogiczny musiało zgodzić się Ministerstwo Edukacji Narodowej. O pozytywnej opinii Adam Szulc pochwalił się na profilu facebook swojego salonu barberskiego, zwanej powszechnie “jamą”. Już od 1 września uczniowie będą mogli rozpocząć naukę nowego zawodu. Obecnie trwa nabór do wybranych klas. Zainteresowani mogą zgłaszać się do sekretariatów w/w szkół.
Nauka potrwa trzy lata. Adam będzie odpowiedzialny za praktykę.
W Poznaniu Barber zaprasza w najbliższą środę (4 lipca) do swojego zakładu na os. Stare Żegrze 38 w Poznaniu w godz. 10:00-18:00. Będzie można przyjść, zobaczyć i zapytać o kwestie związane z nauką nowego zawodu, jak i pracą w nim.
Patrząc na to, że dotychczas szkolnictwo nastawione było wyłącznie na edukację we fryzjerstwie damskim i na nich głównie skupiały się egzaminy końcowe, należy mocno kibicować nowej inicjatywie. Na razie udało się zainteresować sprawą media i zrobić dużo pozytywnego szumu. Po raz pierwszy od wielu lat, uczniowie będą mogli uczyć się fryzjerstwa męskiego, dlatego będę z zaciekawieniem śledził poczynania Adama i już dzisiaj życzę powodzenia i trzymam kciuki za sukces!