Woda kolońska CONSUL jest kolejnym po Przemysławce produktem z czasów PRL, które testowałem. Nie ostatnim, gdyż kolejne są już w drodze do mnie. Postanowiłem poznać zapachy starych wód kolońskich, które dotąd były mi znane jedynie z łazienkowych półek Ojca czy Dziadka. Nieco zapomnianych, a szkoda. Bo jak się okazało, mamy czym się pochwalić. Bogatą, wielowiekową tradycją.
“Consul” produkowany jest już od 44 lat. W tym czasie nagrodzony złotym medalem na Międzynarodowych Targach Chemicznych “INCHEBA” w Bratysławie oraz na Krajowych Targach w Poznaniu, Nagrodą Pieniężną II stopnia w konkursie “Merkury-74”. Zdobył także honorowe wyróżnienie Naczelnej Organizacji Technicznej. W dawnych czasach był to produkt luksusowy. Z górnej półki.
Pierwszą rzeczą, na którą zwraca się uwagę w przypadku wody kolońskiej CONSUL to starodawny, szkaradny flakon o pojemności 120ml. Na nim znajduje się etykieta z numerem partii, nazwą produktu i informacją, że woda została wyprodukowana zgodnie z technologią i recepturą Lechia S.A. przez Przedsiębiorstwo Farmaceutyczno-Chemiczne “Synteza” z Poznania. Na górze butelki znajduje się zielona, plastikowana nakrętka. Wszystko proste, wręcz tandetne. Tak samo karton czy falista, biała tektura, w którym zapakowano butelkę. Zero nowoczesnego designu. To chyba najprostszy flakon z jakim miałem dotąd styczność. Czysty PRL!
Po odkręceniu butelki uwalniamy przyjemny zapach. Świeży i cytrusowy. Na początku dość intensywny, który z czasem się ulatnia. Po kilku minutach daje się wyczuć również delikatną woń lawendy. Jest też zapach polnych i egzotycznych kwiatów, intrygująca nuta drzewna i czysta fraza ziół. Użycie wody na twarz daje nam uczucie świeżości. Sam zapach nie należy do mocno trwałych. U mnie wyczuwalny maksymalnie 5 godzin.
Woda kolońska CONSUL zawiera w sobie alkohol. Mimo tego, nie odnotowałem uczucia pieczenia skóry. Co najważniejsze, nie powoduje też podrażnień.
Jej cena jest naprawdę niska. Za jedyne 17,50 złotych można ją kupić w sklepie uzbira.pl – woda kolońska consul.
Produkt mogę z pewnością polecić wszystkim tym, dla których zapach legendarnej Przemysławki jest zbyt intensywny. W przypadku CONSUL’A jest on zdecydowanie przyjemniejszy i delikatniejszy dla nosa. Uważam, że propozycja warta rozważenia na wiosenne dni i niezbyt upalne lato.
OPIS PRODUCENTA
“Bogaty, a zarazem dyskretny. Wielowymiarowy, a jednocześnie harmonijny. Codzienny zapach dla mężczyzny, który wymaga od życia więcej, pozostając przy tym prawdziwym dżentelmenem. Elegancja i subtelność zapachu odzwierciedla się w charakterze wody, która pielęgnuje wszystkie tradycje klasycznej wody kolońskiej. Jest więc świeżość polnych i egzotycznych kwiatów, intrygująca nuta drzewna i czysta fraza lawendy i ziół.”